Majka już całkiem ładnie radzi sobie z jedzeniem

Po kilkunastu godzinach nauki nasza córeczka, w opinii Mamy, już ładnie radzi sobie ze ssaniem. Głodne Maleństwo jakoś nie potrafi zrozumieć, że do jedzenia trzeba podchodzić ze spokojem i należy włożyć w to na chwilę obecną odrobinę wysiłku. Czasem Ola musi Małą uspokajać niewielką dawką glukozy. Dopiero po takiej dawce Maja potrafi się skoncentrować i zabrać do jedzenia.

Po kolejnym karmieniu...
Najedzone Maleństwo wygląda tak słodko :) Prawda?