Chrzciny

Dla małej Mai Aleksandry to był wielki dzień!!! Dzisiaj stała się rzeczywiście naszym Małym Aniołkiem :)
Oczywiście zgodnie z przypuszczeniami nasze Słoneczko pokazała charakterek. Stwierdziła, że mokra głowa i tłuste czoło, to zbyt dużo jak na Jej nerwy i dała pokaz swoich wokalnych zdolności. Na całe szczęście cała uroczystość odbyła się dopiero po wieczornej mszy i w kościele świadkami tego koncertu była najbliższa rodzina.

Mama chrzestna Agnieszka i Ojciec chrzestny Darek obiecali przy wszystkich, że dzielnie będą wspierali rodziców w wychowaniu Mai. Świadków było wielu, teraz też to jest zapisane, więc raczej się nie wyprą :P